Wiosenna checklista dla właścicieli (czytaj: kapitanów własnych marzeń)
Zima się kończy. Lód topnieje, mewy zaczynają krakać z entuzjazmem, a Ty patrzysz tęsknie na kalendarz i myślisz: „Kiedy w końcu wodowanie?!”
Ale zanim włożysz kapitańską czapkę i z dumą odpalisz silnik (albo wciśniesz cichy przycisk start w łodzi elektrycznej, jak w CANNA One), trzeba się trochę przygotować.
Spokojnie – nie będziesz tego robić sam. Oto Twoja niezawodna, lekko żartobliwa, ale całkiem poważna…
Checklista przedsezonowa: Twoja łódź Ci za to podziękuje
1. Wyciągnij ją z zimowego snu
(łódź, nie partnerkę – ona ma inne priorytety)
Pierwszy krok: odkrycie łodzi z pokrowca lub wyciągnięcie jej z hangaru. Jeśli łódź stała całą zimę pod plandeką – sprawdź, czy nie zamieszkał tam przypadkiem jakiś kot, kuna lub ambitna rodzina szopów. Zdarza się.
2. Oględziny kadłuba – nie tylko dla estetów
Obejrzyj kadłub z każdej strony. Szukaj:
- pęknięć,
- zadrapań,
- osadów lub odbarwień,
- niespodziewanych naklejek z imprezy, o której nie pamiętasz.
Jeśli coś wymaga naprawy – nie udawaj, że to „charakter łodzi”. Serio, lepiej to zrobić teraz niż na środku jeziora.
3. Czyszczenie – nie tylko dla fanów zapachu świeżości
Wiosna to czas gruntownego mycia:
- z zewnątrz – wodą, delikatnym detergentem, szczotką i miłością,
- wewnątrz – odkurz wszystko, przewietrz schowki, usuń zimowe chipsy, które teraz mają własne życie.
Jeśli masz pokład z drewna – sprawdź stan olejowania. Jeśli masz syntetyczne materiały – nie używaj agresywnych środków. Chyba że chcesz, żeby kokpit wyglądał jak poparzona sałata.
4. Bateria – czy ona jeszcze żyje? 🔋
W łodziach elektrycznych (jak CANNA One) to serce całej jednostki. Sprawdź:
- poziom naładowania,
- połączenia (czy nie ma korozji),
- kabel ładowania (czy nie został „pożyczony” przez dziecko do hulajnogi).
Zrób test: jeśli łódź się nie uruchamia – nie panikuj. Jeszcze nie musisz wracać do wioseł. Może to tylko bezpiecznik?
5. Silnik (jeśli masz spalinowy)
Jeśli jeszcze korzystasz z silnika spalinowego:
- wymień olej,
- sprawdź świece zapłonowe,
- przyjrzyj się filtrom.
A potem zastanów się, czy nie pora na… elektryczną zmianę na lepsze? 😉
Z CANNA One, nie musisz się martwić o spaliny, oleje i cały ten „brudny romantyzm”.
6. Wyposażenie bezpieczeństwa – nie tylko na pokaz
Sprawdź:
- kamizelki ratunkowe (czy nadal mają paski i nie pachną starym pontonem),
- apteczkę (czy nie wygasła 5 lat temu),
- gaśnicę (nie – to nie termos),
- sygnały dźwiękowe i świetlne.
Wypadki się nie zdarzają, dopóki się nie zdarzą. A wtedy lepiej być gotowym niż bohaterem memów.
7. Nawigacja, elektronika, gadżety
Masz echosondę? Głośnik bluetooth? Tablet z aplikacją map?
Sprawdź, czy wszystko działa. Upewnij się, że aktualizacje nie wprowadziły zmian typu: „Twoja łódź właśnie została przeniesiona do Albanii”.
8. Zapasówka, narzędzia, linia cumownicza – czyli szpej, którego nie doceniasz, póki nie zniknie
Miej zawsze:
- komplet lin,
- odbijacze,
- narzędzia podstawowe,
- taśmę naprawczą (bo taśma potrafi więcej niż niejedna instrukcja).
9. Zgłoszenia, rejestracje, ubezpieczenie – nudne, ale konieczne
Sprawdź, czy:
- łódź jest zarejestrowana,
- ubezpieczenie jest aktualne,
- masz patent (jeśli potrzebny),
- opłaty portowe nie przeterminowały się 3 sezony temu.
10. Plan na pierwszy rejs – i zimne napoje do lodówki 🍹
Na koniec najważniejsze: zaplanuj trasę, zadzwoń po znajomych i wrzuć lemoniadę (lub coś mocniejszego – ale dla pasażerów!) do lodówki.
A potem ruszaj – sezon należy do Ciebie.
⚓ CANNA Boats – gotowa na każdy sezon
Nasze łodzie, jak CANNA One lub CANNA Unity, są projektowane z myślą o łatwości obsługi i nowoczesnych rozwiązaniach. Mniej czasu na przygotowania = więcej czasu na przyjemność.
W końcu nie kupujesz łodzi, żeby ją czyścić – tylko po to, by płynąć przed siebie.